abym pogodził się z tym, czego zmienić nie mogę;
Charyzmatycznym przywódcą, który wyznacza cele?
Człowiekiem, który nieustannie podtrzymuje motywację swoich pracowników?
Czy liderem, który (wg. J.P.Kottera) ma przygotowywać organizację na zmianę i być wciąż na posterunku?
A może zgodnie z zaleceniami D. Golemana powinien odznaczać się ponadprzeciętną inteligencję emocjonalną?
Wyróżnione cechy to: fanatyczna dyscyplina (czyli konsekwentne, systematyczne, wręcz obsesyjne dążenie do realnego celu), empiryczna kreatywność (ostrożne, poprzedzone wcześniejszymi testami, wprowadzanie innowacji), produktywna paranoja (pełna czujność, minimalizacja ryzyka i wytężona praca nawet w sytuacji prosperity), a także ambicja oddania się sprawie większej niż my sami, bez nadmiernego eksponowania swojej osoby.
Tymczasem codzienność menedżerów to nadmiar zajęć, gonitwa myśli, wysokie wymagania stawiane sobie i innym, presja czasu i ludzi.
W takich warunkach uważność bywa nie lada sztuką.
Poddany ogromnej presji człowiek nie zauważa oznak swojego permanentnego przemęczenia, często pomija istotne informacje, podejmuje błędne decyzje.
Temat przerobiłam osobiście – znam wszystkie fazy przemęczenia, zniechęcenia, stresu. Doznawałam ich jako szefowa, przedsiębiorca, dziennikarka, freelancer i matka wychowująca trójkę dzieci. Na każdym z etapów mojej drogi zawodowej i życiowej ocierałam się o ekstremalne przemęczenie, i zaniedbywałam własne zdrowie. Długo …, aż doszłam do momentu, w którym zrozumiałam, że poklask „tłumu”, nagrody biznesowe i sukcesy największych nawet projektów, są niczym, jeśli nie ma się siły ani ochoty z nich korzystać.
Bardzo ważny jest zdrowy ruch w rekreacyjnej (nie siłowej!) dawce. Ważny jest też odpoczynek, sen, wyciszenie, a nawet odpowiednia dieta. Te i inne elementy zawiera doskonały program antystresowy, który opracował Wojciech Eichelberger. Miałam przyjemność osobiście uczestniczyć w jego warsztatach 8XO (http://dorotanawrotkach.blogspot.com/2015/08/) i jestem bardzo przekonana do metody, więc podaję ją dalej … swoim studentom, uczestnikom warsztatów antystresowych, znajomym. „Ja sobie według tych zasad ułożę życie” powiedział jeden z moich klientów.
Bardzo cenna dla menedżerów, którzy chcą żyć pełną piersią i jednocześnie podnosić skuteczność działań, jest też wiedza o metodach budowania odporności psychicznej.
Odporność psychiczną można rozwijać samemu lub z pomocą coacha. W tym celu warto przyjrzeć się jej składowym, zastanowić się na jakim poziomie jest nasze poczucie kontroli (nad życiem i emocjami), przeanalizować swój poziom zaangażowania (ma być odpowiednie – nie za duże, nie za małe). Warto także popracować nad wzmocnieniem pewności siebie. Silną psychikę buduje się też zmieniając swoje podejście do trudnych zadań, plasując je w kategorii wyzwań, a nie przytłaczających problemów. Oczywiście każdy potrzebuje pracy nad innym obszarem, więc najpierw należałoby ustalić, co warto wzmacniać, w konkretnym przypadku u konkretnej osoby.
- Jakie znaczenie będzie to miało za 10 lat?
- Co dobrego ta sytuacja może Ci przynieść?
- Jaka może być najwartościowsza, płynąca z niej lekcja?
- Jak możesz myśleć o tej sytuacji inaczej?
- Jaka Twoja reakcja będzie (teraz lub następnym razem) najlepsza dla Ciebie i dla świata?
- Jakim przedsiębiorcą lub menedżerem chcesz być?
- W którym kierunku i w jaki sposób chcesz prowadzić swoją firmę?
„Boże! Proszę, daj mi siłę, abym pogodził się
z tym, czego zmienić nie mogę;
odwagę, abym zmienił to, co zmienić mogę
i mądrość, abym potrafił odróżnić jedno
od drugiego.”