– To mnie przerasta. Fizycznie nie dam rady.
– Za dużo tego. Jak skończę, to chyba trafię do wariatkowa!
– Jak to zrobię, to będę się zbierać przez miesiąc.
Znasz takie słowa?
A może je czasem wypowiadasz?
I z przerażeniem zabierasz się do pracy.
Ja znam. Znają moi klienci, którym pomagam ogarnąć #nadmiarowość.
Ale tym razem będzie o mnie – o mojej nadmiarowości – bo też bywam przeciążona i zarzucona pracą.
A dwa miesiące temu byłam przerażona.
❗ Przede mną było 21 dni szkoleniowych dla wykładowców akademickich i pracowników administracji i 11 dni kiedy miałam uczyć studentów (w tym weekendy), trochę coachingów i pisanie do mediów społecznościowych.
❗ Do warsztatów i zajęć mam zwyczaj bardzo starannie się przygotowywać, więc jak dni pracy przemnożę przez dwa , wychodzi, że będę pracować dzień w dzień 64 dni, a coaching i wpisy na media nie wiadomo kiedy zrobię.
Więc ogarnęło mnie przerażenie i cisnęły mi się na usta te wszystkie zdania na początku … Wiecie 😉
No ale ogarnęłam to i jestem w całkiem dobrej kondycji.
Dlaczego?
💥 Otóż dlatego, że postanowiłam, że priorytetem będzie #DBANIEOSIEBIE.
Że odpuszczę wszystkie domowe sprawy (dom jak się zaśmierdzi, to pani Kasia raz na dwa tygodnie posprząta), a na pierwszym miejscu postawię siebie – dietę, spanie, ruch, #odpoczynek.
💥Że przyjmę opcję minimum dla materiałów i papierów, że skoncentruję się na tym, co naprawdę ważne dla Klientów.
💥I odpuszczę #perfekcjonizm.
Jak postanowiłam, tak zrobiłam,
Teraz projekt dobiega końca, a ja żyję i mam się dobrze.
Wszyscy znamy przysłowie – „spiesz się powoli”,
Wiemy, że kiedy decydujemy się na podjęcie czegoś bardziej wymagającego, ambitnego, istotne abyśmy w pierwszej kolejności zadbali o siebie i swój stan psychofizyczny.
Że :
💥Regularna aktywność fizyczna, dobre odżywianie i odpowiednia ilość snu są niezwykle istotne.
💥Czas dla siebie, czytanie, spacer, słuchanie muzyki czy praktykowanie swoich hobby, pozwala nam na zregenerowanie sił i odzyskanie równowagi.
💥Wsparcie emocjonalne i zrozumienie innych ludzi mogą nam pomóc w trudnych chwilach i utrzymaniu motywacji.
💥 I że warto zająć się swoimi emocjami, medytować, oddychać, odpuszczać.
I co z tego, że wiemy?
❗ Nie wystarczy pamiętać, że „Nie możesz nalać z pustego kubka.”
❗Trzeba jeszcze coś zrobić, żeby kubek nie był pusty.
No i wiecie, co się robi po okresie przeciążenia?
…
Pewnie, że wiecie!
I nie mówicie, że nie możecie wziąć wolnego, bo świat się zawali.
To, że inni mówią, że się zawali, to ich mechanizmy obronne, manipulacja, presja którą wywierają na sobie.
❗Twój świat się zawali, jak TY się zawalisz. ❗